Trudna sztuka organizacji eventu w galerii handlowej

Galerie handlowe dla wielu z nas są niemal drugim domem. Chodzimy do nich nie tylko na zakupy, ale też na rodzinne spacery (sic!), w celu obejrzenia filmu czy skorzystania z innych form rozrywki. Duża, dobrze zorganizowana galeria, to często prawdziwe centrum kulturalne – jakkolwiek źle to nie brzmi. W błędzie jest jednak ten, kto uważa, że organizacja eventu w galerii handlowej jest łatwizną i tzw. samograjem. To naprawdę spore wyzwanie, nawet dla doświadczonego fachowca.

Zbyt dużo bodźców

Rodzice małych dzieci z pewnością słyszeli o zjawisku zbyt dużej liczby bodźców, które uniemożliwiają ich pociechom skupienie się na zadaniu. Maluch po prostu nie potrafi ładnie jeść obiadu, jeśli w tym samym czasie na ekranie telewizora pojawiają się bohaterowie jego ulubionej bajki, a w tle gra jeszcze radio.

Osoby robiące zakupy w galerii handlowej są właśnie takimi maluchami. Z jednej strony mają jakiś z grubsza nakreślony plan działania (zakup konkretnej rzeczy), z drugiej chcą też „zobaczyć, co jest w sklepach”. Lekko się nudzą, oglądają witryny, w końcu robią się głodni i w głowie rozważają, który fast food wybrać tym razem. Totalny miszmasz i zerowe szanse na osiągnięcie pełnego skupienia.

I właśnie w ten chaos ma wpasować się event w galerii handlowej. Jak przyciągnąć uwagę zaaferowanych ludzi? Jak przekonać ich, że powinni na chwilę przerwać maraton po sklepach?

Przemyślana koncepcja

Największym grzechem organizatorów eventów w galeriach handlowych jest całkowity brak planu. Z doświadczenia wiemy, że często biorą się za to sami pracownicy galerii, niemający odpowiednich umiejętności i przede wszystkim dysponujący ograniczonym budżetem. Efekt jest taki, że osoby robiące zakupy nawet nie zauważają, że coś się dzieje, a jeśli już, to szybko mijają scenę, bo nie chcą brać udziału w farsie.

Zasada numer 1 brzmi: event w galerii handlowej musi być perfekcyjnie przemyślany i zaplanowany. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest stworzenie koncepcji, która w czytelny sposób wpisuje się w oczekiwania grupy docelowej galerii oraz jej profilu. Pewniaki to: pokaz mody, porady stylistek, pokazy dla dzieci, warsztaty dla maluchów.

Takie eventy są atrakcyjne dla klientów, ponieważ trafiają w ich potrzeby. Wiele osób przed zrobieniem zakupów chce się przecież dowiedzieć, w czym będzie wyglądać dobrze. Rodzice chętnie „pozbyliby się” dzieci, aby móc spokojnie pobiegać po sklepach. Maluchy z kolei nie będą się nudzić i zrobią w tym czasie coś pożytecznego.

Promocja eventu

Nawet najlepszy event będzie bezużyteczny, jeśli nikt wcześniej się o nim nie dowie. W końcu galeria organizuje go nie po to, aby uprzyjemnić robienie zakupów obecnym klientom, ale przyciągnąć tych, którzy z różnych powodów do tej pory wybierali inne miejsca. Atrakcyjny event to skuteczny wabik, ale musi zostać wypromowany. Warto wykorzystać do tego lokalne media oraz oczywiście Internet.

Niezawodnym magnesem jest oczywiście gwiazda, która np. poprowadzi jakiś konkurs czy udzieli porad klientom galerii. Jej zaproszenie wymaga jednak zwiększenia budżetu o co najmniej kilka tysięcy złotych. Gra może być warta świeczki, ale raczej tylko w przypadku galerii działających w dużych miastach, gdzie panuje poważna konkurencja.

Organizacja eventu w galerii handlowej to spore wyzwanie. Nie jest sztuką ustawić scenę i zatrudnić konferansjera, który będzie zadawać klientom głupie pytania. Event ma spowodować, że do galerii przyjdzie więcej osób niż zazwyczaj, a spora część z nich wróci tam w przyszłości. Dlatego oszczędzanie na organizacji jest nieporozumieniem.