Branża eventowa w Polsce, podobnie jak w większości krajów świata, ma tej wiosny przymusowe „wolne”. Jest to oczywiście pokłosie odwołania wszystkich imprez z powodu trwającej pandemii koronawirusa. I choć wszyscy żyjemy w stanie zawieszenia, to najgorszym, co można zrobić, jest snucie czarnych wizji przyszłości. Eventy prędzej czy później wrócą, bo trudno jest sobie bez nich wyobrazić jakikolwiek poważny biznes. Rozsądnie będzie zatem efektywnie wykorzystać czas przestoju w agencji eventowej. Co można i wręcz warto teraz robić? Pokażemy to na przykładzie Soluma Event.
Szkolenia
W „normalnym” trybie pracy, gdy ciągle za czymś pędzimy i non-stop planujemy eventy naszych klientów, brakuje czasu na samokształcenie i podnoszenie własnych umiejętności. Owszem, praktyka jest najważniejsza, ale w naszej branży bardzo przydatne są też umiejętności z zakresu chociażby psychologii czy zarządzania zespołem. Czas pandemii, kiedy i tak nie realizujemy zleceń, warto zatem wykorzystać na udział w szkoleniach i kursach online. Wybór jest ogromny.
Analiza imprez zorganizowanych w ostatnich miesiącach
Na taką dogłębną analizę również zwykle brakuje czasu. Impreza zakończona, klient jest bardzo zadowolony, no to biegniemy dalej. Teraz mamy okazję, aby się jednak zatrzymać i bardzo szczegółowo przeanalizować zorganizowane w ostatnim czasie eventy. To zawsze cenna nauka, gdy możemy wyciągnąć konkretne wnioski, wskazać popełnione błędy i omówić je w zespole.
Podtrzymywanie relacji z klientami i podwykonawcami
To ważne, aby pomimo nienajlepszych nastrojów i obaw o przyszłość nadal utrzymywać relacje z tymi, z którymi współpracujemy na co dzień. Teraz nastały gorsze czasy, dlatego każdy potrzebuje wsparcia, pocieszenia, ale też zapewnienia, że gdy tylko wrócimy do „normalności”, to będziemy od razu gotowi do działania. To taka nasza rada dla kolegów po fachu: nie dajcie klientom o sobie zapomnieć. Oni nadal będą Was potrzebować, dlatego dawajcie znać, że funkcjonujecie, planujecie, czekacie na odmrożenie branży eventowej.
Opracowywanie pomysłów „na później”
Największym skarbem każdego event managera jest kreatywność, która zbyt często przygasa pod natłokiem mnóstwa obowiązków organizacyjnych. Skoro teraz mamy dużo wolnego czasu, to świetnym rozwiązaniem będzie skupienie się na tym, co jest solą eventów: ciekawych pomysłach. Warto sobie spisywać wszystkie, nawet najodważniejsze koncepcje i trzymać je w kalendarzu na czasy „po pandemii”. Kto wie, kiedy mogą się przydać?
Nasi doradcy czekają na Twoje pytania. Pomożemy Ci dobrać produkty do Twoich potrzeb.